Zielony luksus w mieście. Ile dziś kosztuje ROD?
Wraz z coraz większą popularnością ogródków działkowych rosną ich ceny. Jak wskazują dane Otodom i OLX w marcu br. średni koszt nabycia prawa do użytkowania działki ROD wyniósł niemal 40 tys., czyli blisko o 30% więcej niż jeszcze trzy lata temu. Jednak w najdroższych lokalizacjach takich jak Poznań czy Kraków mediana cen przekracza 70 tys. zł. Dobra wiadomość dla miłośników odpoczynku w ogródkach działkowych jest taka, że tegoroczna oferta jest o 8% większa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Choć przez lata były kojarzone głównie z hobby emerytów, dziś Rodzinne Ogródki Działkowe przeżywają prawdziwy renesans. W czasach, gdy miejskie tempo życia i ograniczony dostęp do zieleni stają się coraz bardziej odczuwalne, wielu mieszkańców Polski marzy o własnym skrawku natury, nawet jeśli ma on zaledwie kilkaset metrów. Pandemia COVID-19 tylko przyspieszyła ten trend, a potrzeba wypoczynku na świeżym powietrzu, uprawy warzyw czy weekendowej ucieczki z miasta sprawiła, że działki ROD zyskały status dobra pożądanego. Sprawdzamy, z jakim wydatkiem i ofertą muszą się dziś liczyć poszukujący własnego zielonego azylu.
Nie tak łatwo o własny ROD
Według danych Polskiego Związku Działkowców (PZD) w Polsce w Polsce działa obecnie ok. 4,6 tys. Rodzinnych Ogrodów Działkowych, skupiających ponad 900 tys. działek, z których korzysta nawet 4 mln osób. Tymczasem na rynek trafia ich niewiele. Według danych Otodom i OLX w marcu dostępnych było zaledwie 5,8 tys. ofert, co stanowi jedynie 0,6% całej puli. Dobrą wiadomością dla poszukujących działki ROD jest jednak 8-procentowy wzrost dostępnych ogłoszeń w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Ich największy przyrost r/r odnotowano w woj. warmińsko-mazurskim (+25%), łódzkim (18%) i mazowieckim (15%). Na przeciwnym biegunie z największymi spadkami r/r sięgającymi 9% i 7% znalazły się kolejno Podkarpacie oraz woj. lubuskie. Obecnie największy wybór, przekraczający 700 ogłoszeń mają do wyboru mieszkańcy Śląska i Wielkopolski. Najmniejszy - zainteresowani z Podkarpacia i woj. świętokrzyskiego, gdzie liczba dostępnych działek ROD nie przekraczała 100.
Najwięcej ogródków działkowych ulokowanych jest w dużych miastach. Według danych z okręgowych oddziałów PZD liderami pod tym względem są Warszawa (ok. 27 tys.) i Poznań (ok. 23 tys.). Jednocześnie podaż w tych lokalizacjach pozostaje niewielka. W marcu w stolicy można było wybierać spośród ok. 250 ofert, a w Poznaniu zaledwie 170. To dowód na to, jak cenne i rzadko sprzedawane są dziś działki w miejskich ROD-ach.
W dużych miastach działki ROD cieszą się dużym zainteresowaniem, a jednocześnie ich właściciele wykazują silne przywiązanie do posiadanych przestrzeni. To sprawia, że podaż utrzymuje się na niskim poziomie, co sprzyja wzrostowi cen. Dla wielu użytkowników ogródki działkowe to nie tylko miejsce odpoczynku, rekreacji czy realizacji pasji ogrodniczych, ale także sposób na codzienny kontakt z naturą i dbanie o jakość życia w zurbanizowanym otoczeniu. Decyzje o sprzedaży rzadko wynikają z braku zainteresowania – częściej są efektem zmian osobistych lub życiowych właścicieli. W efekcie ROD-y zyskują dziś status dobra trudno dostępnego i pożądanego – podkreśla Milena Chełchowska, ekspertka rynku mieszkaniowego Otodom.
Zielony azyl kosztuje
W obliczu tak ograniczonej podaży wzrost stawek nie zaskakuje. W marcu średnia cena za prawo do użytkowania działki wyniosła blisko 40 tys. zł. To o 6% więcej niż przed rokiem i aż o prawie 30% więcej niż w 2022 roku.
Najwięcej zapłacą osoby szukające tego typu działki w Poznaniu, gdzie mediana ofert osiągnęła poziom 74 tys. zł i była o 22% wyższa niż rok wcześniej. Niewiele taniej jest w Krakowie, gdzie przeciętna cena wynosi ok. 73 tys. zł, co oznacza ponad 20-procentowy wzrost względem ubiegłego roku. Podobny poziom (około 70 tys. zł) obowiązuje w Bydgoszczy, choć w tym przypadku tempo wzrostu cen było znacznie niższe i wyniosło zaledwie 1% rok do roku.
Nieco bardziej przystępne ceny są w Warszawie, gdzie mediana spadła o 5% r/r i wynosi 58 tys. zł. Z kolei w takich miastach jak Białystok i Sosnowiec, mimo niższych stawek na poziomie 50–55 tys. zł, odnotowano jedne z najwyższych dynamik wzrostu sięgających nawet 25–30% w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Choć działki ROD nie są klasyczną formą lokaty kapitału, ich wartość może rosnąć, a prawo do użytkowania przy sprzyjających warunkach rynkowych - korzystnie odsprzedane. Ograniczona dostępność, atrakcyjne położenie i relatywnie niskie koszty utrzymania sprawiają, że ROD-y zyskują na znaczeniu. Przede wszystkim jednak pozostają przestrzenią o dużej wartości osobistej. Dla wielu osób w sezonie wiosenno-letnim stanowią cenną alternatywę dla miejskiego zgiełku i miejsce codziennego odpoczynku – podsumowuje Milena Chełchowska, ekspertka rynku mieszkaniowego Otodom.