Wakacje na RODOS w cenie
Nie cichną głosy sprzeciwu działkowców wobec rozporządzenia Ministerstwa Rozwoju i Technologii, które nie uwzględnia rodzinnych ogródków działkowych we wszystkich strefach planistycznych. Obecnie ceny wybranych działek rekreacyjnych mogą sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych. Dlatego sprawdzamy, czy coraz bardziej popularne w ostatnim czasie ROD to nadal dobra inwestycja?
13 sierpnia 2024
Z najnowszych danych Otodom Analytics wynika, że we wszystkich województwach w Polsce od 2022 roku wzrosła liczba ofert sprzedaży nieruchomości typu działki rekreacyjne czy ogródki działkowe. Największy wzrost rok do roku można zaobserwować na Warmii i Mazurach (57%), w Świętokrzyskiem (53%), a około 40% w województwach opolskim i pomorskim. Skąd taka popularność tzw. ROD, czyli rodzinnych ogródków działkowych lub nazywanych często prześmiewczo RODOS – rodzinnych ogródków działkowych otoczonych siatką? Zaczęło się od zamknięcia ludzi w domach w czasie pandemii. Tym samym od 2020 roku zainteresowanie niewielkimi parcelami, na których zlokalizowane są zazwyczaj domki drewniane lub murowane, sukcesywnie rosło. Obecnie liczba wyszukiwań jest związana z sezonowością. Wiosną i latem zarówno sprzedających, jak i kupujących jest po prostu więcej.
Ile taka przyjemność kosztuje i czy warto inwestować w ROD?
„Zauważalne są rozbieżności w wycenach takich nieruchomości, bowiem oferty są skrajnie różne. W wyszukiwarce ogłoszeń Otodom możemy znaleźć działkę rekreacyjną lub ogródek działkowy za ponad 400 tysięcy złotych oraz taką w cenie 15 tysięcy złotych. Jak zawsze istotna jest lokalizacja - droższe są działki z dostępem na przykład do linii brzegowej jeziora i w niedalekiej odległości od dużych aglomeracji miejskich. Ważna jest oczywiście zabudowa. Murowana, ze wszystkimi mediami i udogodnieniami, podbija stawkę. Liczy się także metraż działki oraz jakość i liczba nasadzeń drzew i krzewów. Tańsze opcje to niewielkie ogrodzone tereny zielone na przykład z altanką. Ruch na stronie Otodom faktycznie jest sezonowy. Jednak najciekawsze zjawisko to to, że ceny za bardziej atrakcyjne ogródki działkowe pozostają w trendzie wzrostowym w większości regionów w Polsce”, wyjaśnia Agata Stachowiak, eksperta rynku nieruchomości Otodom.
Dla przykładu średnie ceny inwestycji typu ROD w największych miastach oscylują wokół 244 zł za metr kwadratowy takiej nieruchomości w Poznaniu, co stanowi rekordowy 44% wzrost rok do roku. W Warszawie średnia stawka to 217 zł/mkw., a w Krakowie 212 zł/mkw. Spory wzrost średniej ceny za ogródek działkowy odnotował Szczecin (28%) z 39 tys. zł w 2023 roku do 50 tys. zł aktualnie.
Dlaczego cenimy ROD w mieście?
W naszym kraju funkcjonuje ponad 4,6 tys. rodzinnych ogródków działkowych. Według danych Polskiego Związku Działkowców ogródki łącznie zajmują powierzchnię ponad 40 tys. ha. Większość z nich znajduje się w miastach. Widać to również w ogłoszeniach. Na przykład z danych Otodom Analytics wynika, że aktualnie na sprzedaż jest aż 248 działek rekreacyjnych w samej Warszawie, 200 we Wrocławiu i niemal tyle samo w Szczecinie. Ponad 100 ogłoszeń sprzedaży oferuje też Poznań, Gdańsk i Łódź. Średni metraż działki rodzinnej to w zależności od miasta między 300 a 400 mkw. Największe ogródki są dostępne w Szczecinie, Zabrzu, Gdańsku i Bydgoszczy.
„Działki rekreacyjne w mieście rzadko przekraczają metraż 350 mkw. Wynika to z faktu, że na małej powierzchni zlokalizowanych jest od kilkudziesięciu do nawet kilkuset parceli. ROD znajdują się w obrębie miasta, zatem powierzchnia takiego ogrodu również determinuje wielkość poszczególnych działek. Mimo to mieszkańcy miast cenią sobie bardzo te tery zielone. Choć ogród działkowy nie jest ich własnością, tylko zazwyczaj dzierżawą wieczystą, to stanowi ważne miejsce spędzania czasu szczególnie dla osób starszych”, mówi Agata Stachowiak.
Czy kawałek trawnika może nas uszczęśliwić?
Okazuje się, że tak. Głównym czynnikiem, który wpływa na dobrostan w kontekście miejsca zamieszkania, jest zieleń, a zatem także korzyści wynikające z bliskości terenów zielonych jak brak hałasu czy dobra jakość powietrza. Wskazało ją aż 4 na 10 osób. Tak wynika z badania przeprowadzonego w 2024 roku przez Otodom na potrzeby raportu „Szczęśliwy dom. Mieszkanie na osi czasu”. Co więcej, ekologia i bliskość natury to aspekty ważne dla każdej badanej grupy wiekowej od młodych dorosłych (38% wskazań) po osoby w wieku 50-60 lat i więcej (47% wskazań). Choć wydaje się, że właścicielami ROD są w większości emeryci i renciści, to obserwowany jest na rynku trend nabywania działek przez 40-latków, głównie rodzin z dziećmi, a nawet 30- i 20-latków. Wygląda na to, że moda na bycie działkowcem nie zamierza słabnąć.
„Popularność ROD sprawiła, że uaktywnili się w ostatnim czasie tzw. flipperzy. Kupują zaniedbaną działkę po okazyjnej cenie, remontują zabudowę, porządkują teren i sprzedają nieruchomość po dużo wyższej cenie. To oczywiście nisza. Odsetek takich ofert jest niewielki, ale zjawisko to pokazuje, że ogródki działkowe najprawdopodobniej pozostaną w cenie w najbliższych latach”, przekonuje ekspertka Otodom.
Działkowcu bądź czujny
Czy warto więc inwestować oszczędności lub zaciągać pożyczki bankowe na zakup działki rekreacyjnej? W zależności od indywidualnych potrzeb najpewniej tak. Jest to rodzaj inwestycji w grunt, a lokowanie kapitału w nieruchomość uznaje się za dobrą lokatę. Dobrze jest jednak monitorować sytuację ROD w Polsce, ponieważ, o ile na razie ich status prawny nie jest zagrożony, to w ostatnim czasie pojawiają się informacje, że nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym 2023 roku, w tym rozporządzenie o planach ogólnych gmin, może ułatwiać w przyszłości likwidację części działek - głównie tych zlokalizowanych w dużych miastach. Do Ministerstwa Rozwoju i Technologii wpłynęło już ponad tysiąc wniosków oraz pism i nadal są przesyłane przez kolejne oddziały związku działkowców. Wszystko w ramach kampanii społecznej w obronie polskich ROD. Związkowcy apelują o zmiany w obecnej wersji rozporządzenia zakładające ochronę ogrodów działkowych we wszystkich strefach planistycznych, a nie, jak zaplanowano, wyłącznie w trzech. Samorządy do końca 2025 roku powinny przyjąć plany ogólne gminy. Tym samym to one teraz decydują o możliwych sposobach zagospodarowania przestrzeni, w tym o lokalizacji ogrodów działkowych. Czy jest to realne zagrożenie likwidowaniem ROD w dużych miastach? Tego nie wiemy, jednak PZD zwraca uwagę na niekorzystne dla działkowców zmiany w prawie.