Nie tylko rekordowe wzrosty. Rynek najmu zmienia zasady gry, stawiając na personalizację
W sierpniu 2025 roku podaż mieszkań przeznaczonych na wynajem wzrosła o ponad 5% miesiąc do miesiąca. W tym samym czasie liczba odpowiedzi na ogłoszenia zwiększyła się o 17% względem lipca i aż o 16% w ujęciu rocznym. W ostatnich siedmiu latach wyższy wynik pojawił się jedynie raz – w marcu 2022, tuż po wybuchu wojny w Ukrainie. Na rynku coraz wyraźniej widać też trend personalizacji – właściciele lokali precyzyjnie wskazują, do kogo kierują swoje oferty.

Na koniec sierpnia 2025 roku na rynku dostępnych było 23,3 tys. ogłoszeń, z czego 18,4 tys. stanowiły nowe oferty – o 4% więcej niż miesiąc wcześniej. Siedem największych miast Polski skupiło aż 67% podaży, dając poszukującym 15,6 tys. mieszkań do wyboru. Jak przyznaje Agata Stachowiak, eksperta rynku mieszkaniowego Otodom: – Motorem sierpniowego wzrostu była jednak sytuacja na kilku rynkach lokalnych. Liderem okazało się Trójmiasto, gdzie liczba ofert zwiększyła się aż o 59% względem początku miesiąca – to absolutny rekord. Na drugim miejscu znalazł się Szczecin z wynikiem +17%, podczas gdy największy spadek lokali na wynajem wystąpił w Bydgoszczy (-12%).
Najem przyciąga coraz więcej poszukujących
W sierpniu utrzymał się trend rosnącego popytu – liczba odpowiedzi na ogłoszenia sięgnęła 560 tys., co oznacza wzrost o 17% względem lipca. To przedłużenie dynamicznej serii z poprzednich miesięcy: +29% w lipcu, +12% w czerwcu i +18% w maju. Dane potwierdzają też stabilność preferencji najemców. Największym zainteresowaniem wciąż cieszą się mieszkania dwupokojowe. Liderem pozostają lokale o powierzchni powyżej 40 mkw., które odpowiadały za 22% wszystkich sierpniowych wyszukiwań.
– W porównaniu z czerwcem i lipcem struktura zainteresowania zmieniła się jedynie symbolicznie. Dwupokojowe mieszkania nadal pełnią dominującą rolę, co potwierdza także analiza sierpniowych wyszukiwań pod kątem maksymalnej ceny. Od Krakowa i Lublina, przez Poznań i Trójmiasto, po Szczecin i Wrocław najczęściej poszukiwane były oferty z czynszem do 3 000 zł. W przypadku Opola widać jednak wyraźne przesunięcie – w sierpniu większe zainteresowanie dotyczyło mieszkań do 3 000 zł, podczas gdy we wcześniejszych miesiącach najwięcej uwagi przyciągały tańsze lokale (do 2 500 zł) – dodaje Agata Stachowiak.
W sierpniu średnia ofertowa cena najmu mieszkania wyniosła 3 646 zł, czyli 72 zł za metr kwadratowy. Również w tym obszarze nie odnotowano więc głębokich zmian. Najwyższe stawki tradycyjnie utrzymują się w Warszawie (5 017 zł), mimo że w ujęciu rocznym spadły one o 2,7%. Na drugim biegunie znalazły się Kielce, gdzie miesięczny koszt wynajmu mieszkania to kwota rzędu 2 028 zł. Do średniego segmentu cenowego należą zaś między innymi Szczecin (2 893 zł), Poznań (2 683 zł), Lublin (2 617 zł) oraz Rzeszów (2 613 zł). Ceny powyżej 3 000 zł, poza stolicą, obowiązują natomiast w Krakowie, Trójmieście i Wrocławiu.
Studenci sezonowo, rodziny stopniowo – kto napędza rynek najmu?
– Choć stawki pozostają stabilne, sposób komunikowania ofert wyraźnie się zmienia. Coraz więcej właścicieli wprost wskazuje w ogłoszeniach, do kogo adresuje swoje mieszkania. W sierpniu 2025 roku lokale z dopiskiem „dla studenta”, „studenckie” czy „blisko uczelni” stanowiły 7,96% całej podaży – to najwyższy wynik w latach 2021–2025. Co ciekawe, dotychczas najwięcej takich ofert pojawiało się we wrześniu. Może się więc okazać, że sierpniowy rekord wkrótce zostanie pobity – zauważa Agata Stachowiak.
Wzrost jest wyraźny: w sierpniu odsetek tego typu ogłoszeń był wyższy o 24% niż rok wcześniej, a w porównaniu z analogicznym okresem 2022 – aż o blisko 60%. Jak można się spodziewać, na czele zestawienia znalazły się miasta akademickie – Lublin (23% ofert) i Olsztyn (22,5%). Zaskakuje natomiast Warszawa: mimo największej populacji studenckiej uplasowała się na ostatnim miejscu z wynikiem 4,33%, co najpewniej spowodowane jest najbardziej zróżnicowaną strukturą potencjalnych najemców. Dodatkowe światło na zjawisko mieszkań dla studentów rzuca raport Otodom “Szczęśliwy dom. Sens(y) zmian mieszkaniowych”, z którego wynika, że tzw. “Edukacyjni nomadzi”, czyli osoby przeprowadzające się w związku z podjęciem nauki w 48% wybierają wynajem. Najczęściej, bo aż w 35% decydują się na przeprowadzkę do innej miejscowości w obrębie tego samego województwa.
– Drugą grupą, którą właściciele coraz wyraźniej wskazują w opisach ofert są rodziny. W odróżnieniu od mieszkań na wynajem skierowanych do studentów, gdzie łatwo zauważyć cykliczność, segment ogłoszeń „dla rodzin” rozwija się stopniowo. Od początku 2021 roku udział tego typu ofert wzrósł z 8,8% do 10,3% w sierpniu 2025, co odzwierciedla długofalowe przesunięcia w strukturze popytu – mówi Agata Stachowiak.
A jak to wygląda od strony samych zainteresowanych? Według raportu Otodom dla 8% populacji głównym motywem przeprowadzki jest stworzenie wygodnego miejsca do życia dla powiększającej się rodziny. Aż 42% tzw. “Wijących gniazda” zmienia lokum ze względu na niedogodności poprzedniego miejsca, a nie w poszukiwaniu lepszego stylu życia. W tej grupie dominuje własność (62%), podczas gdy najem pozostaje rozwiązaniem dla 26%.
Więcej szczegółów w “Raporcie z rynku najmu” Otodom za sierpień 2025.