Mieszkań więcej niż kupujących - rynek deweloperski na rozdrożu

Rekordowa liczba dostępnych mieszkań, ale coraz mniej chętnych na zakup – to dziś nowa rzeczywistość rynku deweloperskiego w Polsce. Pomimo największej w historii oferty, sprzedaż mieszkań spada już drugi rok z rzędu, a stabilizacja cen maskuje wyzwania zarówno dla firm, jak i dla konsumentów. Jeśli w kolejnych miesiącach nie pojawią się nowe bodźce pobudzające popyt lub ułatwiające finansowanie, na rynku mieszkaniowym zagości stagnacja, a kluczowym czynnikiem sukcesu stanie się umiejętność selekcji oraz dopasowania oferty do zmieniających się potrzeb klientów.

W pierwszym półroczu 2025 roku rynek mieszkaniowy w Polsce znalazł się w fazie wyraźnego uspokojenia po okresie wcześniejszego ożywienia. Dane z monitoringu rynku Otodom Analytics wskazują na to, że deweloperzy w siedmiu największych miastach sprzedali 18,3 tys. mieszkań, co oznacza spadek o około 10% w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Na rynek trafiło 23,3 tys. nowych lokali, czyli aż o 20% mniej niż rok wcześniej. Jednocześnie oferta mieszkań osiągnęła historyczne maksimum – klienci mogli wybierać spośród ponad 62 tys. lokali, o 30% więcej niż rok temu.

Wykres na podstawie danych Otodom Analytics

Maj okazał się mocno sprzedażowy, jednak już w czerwcu wróciła charakterystyczna dla ostatnich miesięcy tendencja spadkowa. Sprzedaż mieszkań zmalała o 18% względem maja, a liczba wprowadzonych na rynek lokali spadła do zaledwie 2,5 tys. Taki wynik – najniższy od dwóch lat – jasno pokazuje, że incydentalna obniżka stóp procentowych w maju miała krótkotrwały, pozytywny wpływ na decyzje zakupowe, ale nie zdołała zmienić długofalowych nastrojów. Zaskakująco, mimo spadku sprzedaży i wprowadzanych inwestycji, łączna oferta mieszkań pozostała stabilna względem maja, co wynika w dużej mierze z powrotu lokali z rezerwacji do sprzedaży.

Różnice międzymiastowe

Analizując poszczególne miasta, widać wyraźne różnice w sytuacji popytowo-podażowej. Najwyraźniejszym wyjątkiem na tle kraju był Kraków, gdzie jako jedyne z analizowanych miast zanotowano wzrost sprzedaży – sprzedano tam 2,9 tys. mieszkań w pierwszym półroczu br., czyli o 12% więcej niż rok wcześniej. Jednak wynik ten i tak jest znacznie niższy niż podczas rynkowego boomu, kiedy w pół roku sprzedawano tam ponad 5 tys. lokali. W tym przypadku kluczowy okazał się wzrost dostępnej oferty – liczba mieszkań w sprzedaży wzrosła tu dwukrotnie względem poprzedniego roku, znacznie zwiększając wybór dla klientów.

Natomiast Katowice zanotowały spadek sprzedaży aż o 22% rok do roku, a w Łodzi, Wrocławiu i Trójmieście utrata sprzedaży sięgnęła 10-12%. Nawet w Warszawie i Poznaniu liczby były gorsze niż przed rokiem. Po dynamicznym pierwszym kwartale 2024 r., napędzanym przez program BK2%, cały sektor przeszedł do fazy ostrożnego wyczekiwania.

„Deweloperzy wyraźnie dostosowują ofertę do realnej, a nie założonej sprzedaży. Rosnąca podaż i słabe wyniki zachęcają ich do weryfikacji planów inwestycyjnych”, dodaje Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego Otodom.
Wykres na podstawie danych Otodom Analytics

Szczególne zaniepokojenie budzi sytuacja w Katowicach, gdzie już od niemal roku obserwujemy rekordową nadwyżkę podaży nad popytem. Tylko w ostatnich 12 miesiącach na rynek wprowadzono 3,8 tys. lokali, podczas gdy nabywców znalazło niespełna 1,6 tys. Zbliżony scenariusz – choć na mniejszą skalę – widoczny jest także w Poznaniu i Łodzi.

Bez większych zmian w cennikach

Ceny mieszkań pozostają zaskakująco stabilne. We Wrocławiu od szczytu, jaki miał miejsce jesienią 2024 roku, średnia cena spadła o ok. 550 zł na mkw, czyli o 3,8%, a rok do roku ceny są tam niższe o 2%. W Krakowie obserwujemy zniżkę cen ofertowych o 2,4% w porównaniu do rekordu i niewielki wzrost 2% w skali roku. W Katowicach, Łodzi i Poznaniu ceny są rekordowe, przy niewielkich wzrostach rzędu kilku procent. Wyjątkiem jest Trójmiasto, gdzie średnia cena mkw w ciągu roku wzrosła aż o 10%.

„Rynek deweloperski pozostaje w fazie stabilizacji. Utrzymujący się niski popyt jest skutkiem wysokich stóp procentowych i braku programów wspierających zakup mieszkań. Wielu deweloperów przyjęło strategię czekania na lepsze czasy, stąd bardzo ostrożna polityka wprowadzania nowych inwestycji. Jak podkreśla ekspert, w najbliższych miesiącach trudno oczekiwać rewolucyjnych zmian, a ewentualne dalsze spadki cen będą raczej stopniowe. Spektakularnej korekty stawek nie będzie, ale rynek wymusi na firmach większą elastyczność i umiejętność reagowania na realne potrzeby kupujących. O sukcesie zdecyduje nie ilość, lecz jakość i dopasowanie oferty do coraz bardziej wymagającego rynku”, podsumowuje Marcin Krasoń, Otodom.
Tabela na podstawie danych Otodom Analytics

W takiej rzeczywistości menedżerowie firm deweloperskich muszą zrewidować dotychczasowe strategie, stawiając na selektywność, innowacyjność i ostrożność w planowaniu nowych projektów. Pierwsze półroczne br. na rynku mieszkaniowym można więc podsumować stwierdzeniem, że mieszkania do wyboru nigdy nie było więcej, ale klientów gotowych wybrać i kupić – zdecydowanie mniej.

 

 

Share

Najnowsze historie

Website preview
Najem w Polsce na zakręcie: rekordowy popyt, coraz mniej ofert i pytanie – wynajmować czy sprzedawać?
W czerwcu rynek najmu znalazł się w punkcie napięcia. Z jednej strony obserwujemy kontynuację spadku podaży – o ponad 3% względem maja. Z drugiej odbudowę popytu, z najwyższą czerwcową liczbą odpowiedzi na ogłoszenia od 2020 roku. W tle tych dynamik decyzja Rady Polityki Pieniężnej, która w lipcu ponownie obniżyła stopy procentowe. Czy to moment, w którym właściciele mieszkań zaczną wycofywać się z rynku najmu i ruszą ze sprzedażą mieszkań, zanim sytuacja znów się odwróci?
media.otodom.pl
Website preview
Dlaczego nowe mieszkanie bez balkonu jest droższe?
Na polskim rynku mieszkaniowym balkon od lat postrzegany jest jako jedno z najbardziej pożądanych udogodnień. Wydawać by się mogło, że podwyższa ono cenę nieruchomości. Pod prąd idzie rynek deweloperski, gdzie za metr kwadratowy mieszkania bez balkonu czy ogrodu zapłacimy średnio 16% więcej niż za lokal z takim udogodnieniem. Z czego to wynika?
media.otodom.pl
Website preview
Rynek mieszkaniowy na hamulcu. Po majowym odbiciu – chłodny czerwiec
Po majowym odbiciu rynek deweloperski znów zwolnił. W czerwcu na siedmiu największych rynkach sprzedano niespełna 3,1 tys. mieszkań, co pokazuje, że efekt obniżki stóp procentowych był jedynie chwilowy. Uwagę zwraca też wyraźna przewaga popytu nad nową podażą – takiej dysproporcji nie widziano od września 2023 roku, kiedy rynek napędzał program „Bezpieczny Kredyt 2%”. Spadki nie ominęły również rynku wtórnego, gdzie maleje zarówno liczba ofert, jak i aktywność kupujących.
media.otodom.pl

Aktualizacje w Twojej skrzynce pocztowej

Klikając "Subskrybuj", potwierdzam, że zapoznałem się z Polityka prywatności i wyrażam na nią zgodę.

Więcej o Otodom

Otodom to najpopularniejszy serwis nieruchomości w Polsce, co potwierdza prowadzone cyklicznie niezależne badanie Mediapanel Gemius. Każdego miesiąca trafia do nas ponad 6 mln realnych użytkowników*, by przeglądać i zamieszczać ogłoszenia sprzedaży i wynajmu nieruchomości: mieszkań, domów, inwestycji deweloperskich czy biur. Otodom nie tylko daje dostęp do ogromnej bazy ogłoszeń, ale też sprawia, że rynek nieruchomości jest bardziej dostępny dla wszystkich interesariuszy: wspiera w transakcjach, wprowadza nowatorskie narzędzia jak np. Otodom Analytics, dzieli się wiedzą ekspertów i najświeższymi danymi, które pozyskuje także w dedykowanych badaniach. Otodom jest częścią Grupy OLX, która prowadzi m.in. serwisy OLX, Otomoto, Fixly i obido.

* wg danych za grudzień 2024 r.

Kontakt

Biuro Prasowe Otodom: Linkleaders

otodom@linkleaders.pl

www.otodom.pl