Nawet 145% wzrostu - boom mieszkaniowy napędza rynek wynajmu w dużych miastach
Boom na rynku nieruchomości trwa w najlepsze, a mieszkania kupowane są często w celach inwestycyjnych. Taką tezę można wysnuć na podstawie danych NBP, według których transakcje gotówkowe odpowiadają za 65% wartości zakupów na rynku nieruchomości.
17 lutego 2020
40% popytu generują inwestorzy
W obliczu niskich stóp procentowych Polacy chętnie lokują pieniądze w nieruchomości. Coraz częściej traktują zakup mieszkania czy domu jako dobrą inwestycę. Taką hipotezę potwierdzają dane z raportu NBP za III kwartał 2019 roku. Wynika z niego, że w samej tylko Warszawie w 2019 roku popyt inwestycyjny stanowił około 40% całego popytu na mieszkania na rynku pierwotnym.
Źrodło: NBP, Informacja o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce - III kwartał 2019 (PDF)
Inwestorzy zmieniają rynek najmu
Według analiz prowadzonych przez Otodom, najpopularniejszy serwis ogłoszeniowy, w 2020 roku, w miastach zamieszkałych przez ponad 500 tysięcy osób, liczba ogłoszeń dodanych przez użytkowników indywidualnych jest wyższa o 145%, niż jeszcze 4 lata temu.
– Boom mieszkaniowy, z jakim mamy do czynienia w ostatnich latach odbija się na rynku mieszkań na wynajem, co jest widoczne przede wszystkim w dużych miastach.W ostatnich latach przybyło tam bardzo dużo zabudowy mieszkaniowej właśnie z myślą o przyszłym wynajmie – potwierdza Michał Szczudlak, ekspert Otodom.
źródło: Otodom
Tendencja wzrostowa widoczna jest na całym rynku, ale nigdzie wzrosty nie są tak widoczne jak w dużych miastach. Hipoteza mówiąca nam o tym, że mieszkania kupowane są przez inwestorów indywidualnych na potrzeby alokacji środków finansowych znajduje więc swoje odzwierciedlenie w danych rynkowych.
Gdańsk dołącza do elity! 153% wzrostu na rynku wynajmu!
Do miast powyżej 500 tysięcy mieszkańców ma szansę niebawem dołączyć Gdańsk, który dodatkowo napędzany jest przez koniunkturę mieszkaniową.
Liczba nowych ogłoszeń mieszkań na wynajem (liczona jako skumulowana suma dodanych ogłoszeń z ostatnich 12 miesięcy) wzrosła w tym mieście od 2017 roku o 153%.
źródło: Otodom
Warto jednak zwrócić uwagę na to, że od kilku miesięcy trend znacznie się wypłaszczył i niewykluczone, że osiągnęliśmy “szklany sufit”, jeżeli chodzi o liczbę dodawanych miesięcznie ofert.
Rynek nieruchomości rozgrzany jest do czerwoności, więc tym bardziej ciekawie zapowiadają się kolejne miesiące. Warto bacznie obserwować nadchodzące trendy.