Mieszkanie bez wkładu własnego – kto będzie mógł skorzystać z programu?
27 maja br. wchodzi w życie ustawa o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym [1]. Program „Mieszkanie bez wkładu własnego” ma być rządowym wsparciem dla osób, które wprawdzie posiadają wystarczające dochody, aby spłacać kredyt na mieszkanie lub budowę domu, jednak brakuje im środków na wkład własny. Analitycy Otodom i obido sprawdzili, jak wyglądać będzie dostępność programu w poszczególnych miastach.
27 maja 2022
Program „Mieszkanie bez wkładu własnego” umożliwi zaciągnięcie kredytu hipotecznego do wysokości 100% kwoty zakupu mieszkania z gwarancją wkładu własnego, inaczej mówiąc, pozwoli kupić mieszkanie bez posiadania gotówki. Za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego, państwo wesprze kredytobiorców, oferując gwarancję wkładu własnego od 10 do 20%2, przy czym kwota gwarantowanej części kredytu nie może być wyższa niż 100 tys. zł, a kredyt ma być udzielony na minimum 15 lat i tylko w walucie polskiej. Całą obsługę kredytobiorców będą prowadziły banki, które przystąpią do programu, a ich lista będzie dostępna na stronie internetowej BGK. Dopiero po podpisaniu umowy z BGK bank będzie mógł zaoferować taki kredyt klientom.
Wnioski będą mogli składać zarówno single, pary/małżeństwa, jak i rodziny z dziećmi. Warunkiem otrzymania wsparcia jest posiadanie dochodów pozwalających na spłatę zobowiązania oraz brak prawa własności innego mieszkania lub domu jednorodzinnego. Ostatni warunek nie dotyczy rodzin z co najmniej dwójką dzieci.
Mieszkanie od dewelopera – kto będzie miał najlepszy wybór?
– Założeniem programu jest ułatwienie zakupu mieszkania na kredyt osobom, które nie posiadają wymaganego wkładu własnego. Jak się jednak okazuje, dostępność mieszkań będzie bardzo zróżnicowana ze względu na wyznaczone limity dla mieszkań w poszczególnych miastach w Polsce – analizuje Marcin Krasoń, ekspert Otodom i obido.
– Sprawdziliśmy, jaki odsetek mieszkań z oferty deweloperów kwalifikuje się do programu – dodaje.
Procent dostępnych mieszkań w poszczególnych limitach na rynku pierwotnym – OBIDO
Procent dostępnych mieszkań w poszczególnych limitach na rynku pierwotnym – OTODOM
Z danych Otodom, najpopularniejszego serwisu nieruchomości w Polsce, wynika, że aż w 6 z 18 analizowanych miast do programu kwalifikuje się poniżej 10% mieszkań z aktualnej oferty. Na obido, które działa na największych rynkach w Polsce, dostępność poniżej 10% jest w 3 z 7 miast. Najtrudniej wygląda sytuacja w Szczecinie i Łodzi, gdzie warunek programu spełnia odpowiednio 0,6% i 1,9% oferty mieszkań z rynku pierwotnego.
– Średnia cena metra kwadratowego nowego mieszkania w Szczecinie to 9 290 zł. Przy limicie 5 945 zł znalezienie mieszkania spełniającego ten warunek będzie niezwykle trudne – zwraca uwagę Marcin Krasoń, ekspert Otodom i obido.
Najlepiej sytuacja wygląda w Gorzowie Wielkopolskim, Olsztynie, Opolu i Rzeszowie. W tych miastach do programu „Mieszkanie bez wkładu własnego” kwalifikuje się 40-65 proc. mieszkań z rynku pierwotnego. Trzeba tu jednak zwrócić uwagę na fakt, że poza Rzeszowem są to relatywnie niewielkie rynki i ta dostępność może się szybko zmienić.
Na większości rynkach warunki programu spełnia średnio co czwarte-piąte mieszkanie. Tak jest w Gdańsku, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu. Wśród dużych miast, to w Krakowie będzie najtrudniej znaleźć odpowiednią nieruchomość.
Czy własne „M” jest w zasięgu?
– Sytuacja nie wygląda zbyt zachęcająco dla osób rozważających skorzystanie z programu przy kupnie mieszkania prosto od dewelopera. Dla rynku wtórnego mają obowiązywać inne, niższe o 7,7% limity. Minister Rozwoju i Technologii zapowiedział zmianę w programie i podniesienie limitów, co mogłoby zwiększyć dostępność mieszkań. Na razie nie wiadomo jednak czy i kiedy się to wydarzy – prognozuje Marcin Krasoń.
Gdyby stało się tak, jak zapowiedział minister Waldemar Buda, odsetek mieszkań, które można byłoby kupić bez wkładu własnego w Krakowie, Lublinie, Łodzi, Toruniu czy Wrocławiu wzrosłaby co najmniej dwukrotnie. Dzięki temu z pomocy mogłoby skorzystać znacznie więcej kupujących.
– Dzięki programowi „Mieszkanie bez wkładu własnego” szansę na zakup własnego „M” dostaną osoby, które nie mają gotówki na wkład własny i dotąd były wykluczone z rynku. Należy jednak pamiętać, że jest to tylko jeden z kroków na drodze do zakupu własnego mieszkania, po ośmiu z rzędu podwyżkach stóp procentowych oraz zdolności kredytowej – podsumowuje ekspert Otodom i obido.
1 Ustawa z dnia 1 października 2021 r. o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym
3 Cena za mkw. nabywany w ramach programu „Mieszkanie Bez Wkładu Własnego” wynosi 1,3 wartości wskaźnika odtworzeniowego lokalu dla rynku nieruchomości od deweloperów