Efekt pandemii w Warszawie: zmiana struktury, nie wielkości popytu
Na koniec marca 2021 średnia cena ofertowa mieszkania z rynku wtórnego w Warszawie wyniosła 12 215 zł/mkw. Stolica wyprzedza pod tym względem znajdujące się na podium Gdańsk i Kraków, gdzie ceny wynosiła odpowiednio 10 662 zł/mkw. i 10 622 zł/mkw.
26 kwietnia 2021
Przeszło rok z koronawirusem
Od ponad roku żyjemy w pandemicznej rzeczywistości. Liczba zakażeń i obostrzeń w tym czasie kilkukrotnie diametralnie się zmieniała, a z nią zmieniała się sytuacja gospodarki. Początkowo mierzyliśmy się z nagłym, niespodziewanym lockdownem. Dla tych z nas, którzy nie pamiętają stanu wojennego było to pierwsze takie doświadczenie i kto wie czy nie jedyne (oby) w skali całego życia. Wraz z wiosenną poprawą pogody i ociepleniem nadeszła stopniowa poprawa sytuacji pandemicznej, która w okresie wakacyjnym przyjęła obraz swego rodzaju euforii.
Jesień 2020 roku przyniosła ze sobą jednak ponowny powrót szarej rzeczywistości z koronawirusem w roli głównej. Koronawirus w ciągu minionych dwunastu miesięcy wpłynął na każdy aspekt naszego życia. Przede wszystkim aspekt zdrowotny, zmienił się jednak również model spędzania wolnego czasu. Zmienił się także sposób pracy i sposób funkcjonowania gospodarki. Dzisiaj można usłyszeć coraz więcej głosów, że zmiany zwłaszcza w zakresie pracy zdalnej, w tym pracy z domu, zostaną z nami na dłużej, a być może już na zawsze.
Pandemia covid-19 nie ominęła również rynku nieruchomości. Co ciekawe, wbrew początkowym zapowiedziom wielu ekspertów, ceny nieruchomości w 2020 roku nie zanotowały jednak spadków. Na pewno zmienił się jednak za to sposób w jaki chcemy mieszkać. Bardzo wielu z nas zdało sobie sprawę z wartości swojego, nawet niewielkiego ogródka przy mieszkaniu, jak i z przewagi, w tym kontekście, domu na obrzeżach miasta w porównaniu do mieszkania blisko centrum. Te zmiany dotyczą polskiego rynku nieruchomości jako całości, ale również rynków lokalnych. Warszawa nie stanowi więc w tym zakresie wyjątku.
Ceny mieszkań zmierzają na północ
Przed rokiem na nowe M w stolicy trzeba było wydać 9 950 zł/mkw., co oznacza, że w ciągu roku przeciętna stawka za cztery kąty prosto od dewelopera wzrosła o 8,2%. W ciągu miesiąca, tzn. w marcu 2021 w relacji do lutego, średnia cena wzrosła o 113 zł/mkw. do poziomu 10 760 zł/mkw.
Na rynku wtórnym, rok do roku przeciętna stawka ofertowa wzrosła o 2,6%. W marcu bieżącego roku wynosiła bowiem 12 215 zł/mkw., a przed rokiem 11 903 zł/mkw. na rynku wtórnym, jak i pierwotnym na przestrzeni dwunastu pandemicznych miesięcy widoczna jest klarowna tendencja wzrostów cen lokali mieszkalnych.
Domy coraz droższe
Cena za metr powierzchni użytkowej domu jest zwykle wyraźnie niższa niż cena mieszkania. Taka sytuacja to standard na rynku nieruchomości. Ze względu na wyższą niż w przypadku mieszkań powierzchnię, o wiele mniej polskich gospodarstw domowych stać jednak na dom, niż na mieszkanie.
Pomimo tego na stołecznym rynku mieszkaniowym widać efekt koronawirusa, który należy utożsamiać ze wzrostem cen domów.
– Na rynku domów w Warszawie rysuje się średnioterminowa tendencja wzrostu cen, co ważne, bardziej wyraźna niż w przypadku mieszkań. Może to stanowić potwierdzenie tezy, iż efekt koronawirusa na rynku mieszkaniowym będzie miał raczej charakter zmiany struktury popytu niż wielkości samego popytu – tłumaczy Jarosław Krawczyk z serwisu Otodom.
Na rynku pierwotnym w marcu, średnia stawka zatrzymała się na poziomie 7 316 zł/mkw. Rok temu na zakup domu od dewelopera wystarczyło jeszcze 6 548 zł/mkw. Taka różnica przekłada się na przyrost rzędu 10,5%.
Wyraźnie wyższe stawki obowiązują na rynku wtórnym. Kupując dom od dotychczasowego właściciela w stolicy trzeba wyłożyć średnio 8 234 zł/mkw. W porównaniu do marca 2020 stawki wzrosły o 9,6%, z poziomu 7 511 zł/mkw.
Fakt, że domy z drugiej ręki są droższe od nowych należy wiązać z przedmiotem transakcji. Domy z rynku wtórnego to często nieruchomości gotowe do wprowadzenia, nie trzeba więc doliczać do ich zakupu kosztów wykończenia od standardu deweloperskiego. Ponadto na rynku wtórnym domy nierzadko sprzedawane są wraz z umeblowaniem.
– Poza tym domy jednorodzinne, szeregowce, czy domy w zabudowie bliźniaczej, kupowane od dotychczasowego właściciela często usytuowane są w lepszych, bardziej atrakcyjnych lokalizacjach, niż te nowe, kupowane od dewelopera – dodaje Jarosław Krawczyk.
informacja prasowa [docx]
DOCX - 18 Kb