Jedna jaskółka wiosny nie czyni, dwie też nie

Poziom sprzedaży na siedmiu najważniejszych rynkach mieszkaniowych w kraju wrócił do poziomu obserwowanego na wiosnę tego roku, przekraczając w październiku 3,5 tys. Trudno jednak mówić o wyjściu z dołka. Choć ceny nie wzrosły, utrudnienia w finansowaniu wciąż odcinają od zakupu znaczącą część potencjalnych nabywców.

Październik był relatywnie dobrym miesiącem, jeśli chodzi o sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym. Z danych Otodom Analytics wynika, że na każdym z siedmiu najważniejszych rynków deweloperzy sprzedali więcej lokali niż we wrześniu, największą poprawę zanotowano w Poznaniu, gdzie wzrost przekroczył 20%. To drugi miesiąc z rzędu wzrostów sprzedaży, wrzesień także był lepszy od sierpnia.

Trochę optymizmu w serca rynkowych graczy mogła też wlać listopadowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej – druga kolejna bez podwyżki stóp procentowych.

– Czy to czas, by otwierać szampana? Chyba nie i raczej nie ma nawet jeszcze potrzeby wkładać go do lodówki. Sytuacja nadal jest trudna i nic nie wskazuje na to, by mogła się w najbliższych miesiącach zmienić na lepszą – prognozuje Marcin Krasoń, ekspert Otodom Analytics.
– Niezmiennie wysoka inflacja nie wróży z kolei szybkich obniżek stóp procentowych, co mogłoby tchnąć trochę życia w kredyty hipoteczne. Sprzedaż mieszkań nadal jest na niskim poziomie i przed dalszymi spadkami broni się jedynie siłami osób z gotówką oraz bardzo dobrymi zarobkami (pozwalającymi na zachowanie zdolności kredytowej) – w obu tych grupach może jednak za jakiś czas zabraknąć chętnych na zakupy mieszkań i wtedy dopiero będzie niewesoło dodaje Marcin Krasoń.

W ślad za spadkami sprzedaży deweloperzy zaczęli hamować wprowadzanie nowych inwestycji. W efekcie widzimy na rynku równowagę popytowo-podażową, a ceny od paru miesięcy utrzymują się na stabilnym poziomie. Eksperci Otodom podkreślają jednak, że ta widziana z perspektywy makro równowaga nie wyklucza sytuacji, gdy w skali mikro w różnych miejscach będą występować nadpodaż lub niedobór mieszkań oraz wahania cen.

Mimo spadku popytu i hamowania podaży, deweloperzy nie rezygnują z przygotowywania przyszłych inwestycji. W trzecim kwartale otrzymali pozwolenia na budowę 43 057 lokali mieszkalnych (dane GUS), co jest wartością o 10,5% niższą niż w analogicznym okresie rok wcześniej, ale o 7% wyższą niż dwa lata temu. Przy rocznym spadku sprzedaży 40-50% to oznacza, że chcą być gotowi na rozpoczęcie nowych inwestycji, jak tylko otworzy się kurek z kredytami hipotecznymi.

Rynek mieszkaniowy od kilku miesięcy jest już rynkiem kupującego. Można zapomnieć o czasach, gdy mieszkania sprzedawały się jak ciepłe bułeczki, a dopięcie transakcji nie wymagało większego zaangażowania pracowników biura sprzedaży czy pośredników. Dziś trzeba wsłuchać się w potrzeby klienta, rozwiać jego wątpliwości i odpowiedzieć na wiele trudnych pytań. A nawet to nie gwarantuje, że ów klient dostanie w banku kredyt – podsumowuje Marcin Krasoń, ekspert Otodom Analytics.

Udostępnij

Najnowsze historie

Website preview
Website preview
Dwa różne światy w jednej metropolii - nawet 9,5 tys. zł różnicy za mkw. na rynku wtórnym
Mieszkania z drugiej ręki przestają być tańszą alternatywą. W Warszawie i Krakowie ceny ofertowe na rynku wtórnym są dziś wyższe niż w nowych inwestycjach, a we Wrocławiu niemal się zrównały. Analiza sytuacji w czterech największych miastach ujawnia też głębokie rozwarstwienie lokalnych rynków. W Warszawie różnica między najdroższym Śródmieściem a najtańszym Rembertowem sięga niemal 9,5 tys. zł/mkw., a za metr w centrum stolicy można kupić ponad dwa metry w Łodzi.
media.otodom.pl
Website preview
Mniej optymizmu i zaufania – zmiana nastrojów na rynku mieszkaniowym
Po miesiącach stabilizacji nastroje klientów nieruchomości ponownie się pogarszają. Ponad połowa mieszkańców Polski (53%) spodziewa się dalszego wzrostu cen mieszkań. Równocześnie wiele wskazuje na to, że wejście w życie przepisów o jawności cen odbiło się na podstawach potencjalnych nabywców mieszkań – we wrześniu aż 25% z nich deklarowało chęć zakupu własnego M od dewelopera, jednak przy tym aż 55% uznało, że nie opisują oni uczciwie swoich inwestycji.
media.otodom.pl

Aktualizacje w Twojej skrzynce pocztowej

Klikając "Subskrybuj", potwierdzam, że zapoznałem się z Polityka prywatności i wyrażam na nią zgodę.

Więcej o Otodom

Otodom to najpopularniejszy serwis nieruchomości w Polsce, co potwierdza prowadzone cyklicznie niezależne badanie Mediapanel Gemius. Każdego miesiąca trafia do nas ponad 6 mln realnych użytkowników*, by przeglądać i zamieszczać ogłoszenia sprzedaży i wynajmu nieruchomości: mieszkań, domów, inwestycji deweloperskich czy biur. Otodom nie tylko daje dostęp do ogromnej bazy ogłoszeń, ale też sprawia, że rynek nieruchomości jest bardziej dostępny dla wszystkich interesariuszy: wspiera w transakcjach, wprowadza nowatorskie narzędzia jak np. Otodom Analytics, dzieli się wiedzą ekspertów i najświeższymi danymi, które pozyskuje także w dedykowanych badaniach. Otodom jest częścią Grupy OLX, która prowadzi m.in. serwisy OLX, Otomoto, Fixly i obido.

* wg danych za grudzień 2024 r.

Kontakt

Biuro Prasowe Otodom: Linkleaders

otodom@linkleaders.pl

www.otodom.pl