Dlaczego na rynku najmu stawki wzrosły nawet o 40% w ciągu 2 lat?

Chociaż wzrost średnich stawek najmu wyhamował, to dane Otodom wskazują, że najemcy muszą liczyć się z kwotami nawet 30-40% wyższymi niż jeszcze 2 lata temu. Jaka jest tego przyczyna? Okazuje, że napływ imigrantów z Ukrainy w 2022 roku przełożył się na wzrost cen najmu na polskim rynku zaledwie o kilka procent. Dużo większy wpływ miały natomiast wysoka inflacja, podwyżki stóp procentowych i odłożony w czasie efekt wzrostu wartości nieruchomości.

Obserwowany co roku w okresie sierpnia i września szczyt na rynku najmu zbliża się wielkimi krokami. Studenci przygotowują się do powrotu do ośrodków akademickich, a duża część najemców zachęcona szeroką ofertą lokali na wynajem rozgląda się za nowym miejscem zamieszkania. W większości miast wojewódzkich nie muszą się oni liczyć z dużo wyższymi stawkami niż rok temu. Jak wskazują dane Otodom w czerwcu najwyższe podwyżki w ujęciu rocznym odnotowano w Kielcach (+7% r/r) oraz w Lublinie (+6% r/r). Z kolei największe obniżki kosztów czynszu widoczne były w Łodzi (-5% r/r).

Na rynku najmu jest jednak zdecydowanie drożej niż 2 lata temu. W 2023 roku największe podwyżki czynszów r/r sięgające 29% dotknęły najemców w średnich miastach liczących od 50 do 100 tys. mieszkańców oraz w największych metropoliach (+27% r/r). Wzrost średnich stawek najmu często łączono z gwałtownym skokiem popytu wywołanym migracją z ogarniętej wojną Ukrainą. Jednak opublikowane w „Roczniku z rynku najmu” Otodom badania przeprowadzone przez Politykę Insight* wskazują, że za podwyżki odpowiadają zupełnie inne czynniki.

Dlaczego ceny na rynku najmu poszybowały?

Wybuch wojny za naszą wschodnią granicą nastąpił w momencie szczególnego rozchwiania rynku mieszkaniowego nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach europejskich. W 2022 roku kończyła się ekspansywna faza cyklu w sektorze nieruchomości. Jak podkreślają eksperci – wzrosty były tak szybkie, że przypominały te w okresie występowania baniek cenowych. 

Poluzowanie polityki pieniężnej jako jeden z elementów walki ze skutkami pandemii COVID-19 zwiększyło dostępność kredytów mieszkaniowych i popyt na mieszkania. W połączeniu z ograniczoną podażą spowodowało to wzrost cen nieruchomości. Od 2021 roku w Polsce rozpoczęto zaostrzanie polityki makroostrożnościowej, aby powstrzymać inflację i zmniejszyć ryzyko związane z podwyżkami stóp procentowych. A to ograniczyło dostępność mieszkań, czyniąc zakup własnego M finansowo nieosiągalnym dla osób o dochodach nieprzekraczających średniej krajowej. W rezultacie wiele osób zmuszonych było wybrać rynek najmu – tłumaczy dr hab. Adam Czerniak, prof. SGH, główny ekonomista Polityki Insight.

Ponad to, koniec 2021 roku był czasem popandemicznego odbicia na rynku najmu. Po okresach obostrzeń i pracy zdalnej część pracowników wracała do biur, a studenci do zajęć stacjonarnych na uczelniach. W momencie wybuchu wojny w lutym 2022 roku szukali oni więc ponownie lokali na wynajem dla siebie.

Do gwałtownego wzrostu cen najmu w tamtym okresie przyczyniły się także strukturalne problemy rodzimego rynku. Polski sektor mieszkaniowy jest rozdrobniony i charakteryzuje się wysokim udziałem własności prywatnej, niskim udziałem rynku najmu, niewielką liczbą lokali komunalnych. A to sprawia, że dostępność mieszkań na wynajem jest niska – zaznacza dr hab. Adam Czerniak.

Migracja a stawki najmu

Nie dziwi fakt, że w takim otoczeniu makroekonomicznym w 2022 roku sektor najmu szybko zareagował na napływ uchodźców z Ukrainy. Z rynku błyskawicznie znikały najtańsze oferty, a nowo wprowadzane były już dużo droższe. A w związku z ich niedoborem w kolejnych miesiącach - ceny nadal rosły i dopiero pod koniec 2022 roku ustabilizowały się na poziomie o 20–35 proc. wyższym niż przed wybuchem wojny.

Jednak jak wskazują badania ilościowe wpływ uchodźców wojennych z Ukrainy na ceny najmu w całej Europie był mniejszy, niż powszechnie zakładano. W Polsce ich napływ odpowiadający 1% rodzimej populacji przełożyła się na wzrost cen najmu zaledwie o 0,2-0,3%.

Większość wzrostu rzeczywistych cen wynajmu w Polsce i w całej Europie, w tym zwłaszcza po lutym 2022 r., można wyjaśnić oddziaływaniem czynników innych niż migracja: wzrostem inflacji, wzrostem cen nieruchomości i podwyżkami oprocentowania kredytów mieszkaniowych – podkreśla dr hab. Adam Czerniak.

Co dalej z czynszami?

Obecnie na rynku najmu możemy mówić o względnej stabilizacji. W większości miast baza dostępnych ofert na wynajem się odbudowała, a poziom popytu się unormował. Natomiast tempo wzrostu średnich stawek czynszów wyraźnie wyhamowało. Czy to oznacza, że ceny najmu przestaną znacząco rosnąć? Niekoniecznie.

Sektor najmu i zakupu mieszkań są ze sobą ściśle powiązane. Rosnące koszty zakupu nieruchomości przy stabilnych stawkach czynszów mogą wkrótce zniechęcić inwestorów, zwłaszcza tych korzystających z kredytów hipotecznych. W rezultacie, zakupione mieszkania mogą pozostać puste, oczekując na wzrost wartości. A to w dłużej perspektywie może ograniczyć podaż mieszkań na wynajem i spowodować kolejne wzrosty stawek czynszów - zaznacza Agata Stachowiak, ekspertka rynku mieszkaniowego, Otodom.

 

 

Więcej szczegółów w “Roczniku z rynku ​ najmu” Otodom i Polityka Insight.

 

 

*Aby zbadać wpływ migracji z Ukrainy do innych państw europejskich po rosyjskiej agresji militarnej z lutego 2022 r., w drugiej połowie 2023 r. Polityka Insight przeprowadziła badania jakościowe i ilościowe. Polegały one na estymacji modeli regresji panelowej, w których zmienną objaśnianą były średnie ceny najmu w 27 krajach europejskich w okresie I kw. 2017 - I kw. 2023 roku.

Udostępnij

Najnowsze historie

Website preview
Boom bez podwyżek – zaskakujący wrzesień na rynku najmu
Rekordowa liczba ofert, drugi najwyższy poziom popytu od 2018 roku i… niemal zerowe zmiany cen. Wrzesień 2025 przyniósł zaskoczenie na rynku najmu. Jak wskazują dane Otodom, liczba aktywnych ofert była o 15% wyższa niż miesiąc wcześniej, odpowiedzi na nie wzrosły o 40% rok do roku, podczas gdy zmiana cen sięgnęła symbolicznie 1%. Ten wyjątkowy miesiąc pokazuje, że polski rynek najmu dojrzewa, a jego kształt coraz mocniej współtworzą nie tylko studenci, ale także młodzi z pokolenia Z.
media.otodom.pl
Website preview
Sąsiedzka życzliwość cenniejsza niż widok z okna. Czy relacje stają się nową walutą rynku mieszkaniowego?
W czasach setek znajomości online, mieszkańcy Polski na nowo zaczynają doceniać wartość prawdziwych więzi. 49% wskazuje możliwość nawiązania nowych znajomości jako ważny powód przeprowadzki, a 41% ma znajomych lub przyjaciół w okolicy, do której się przenosi. Mieszkanie przestaje być tylko inwestycją w metry, a staje się inwestycją w relacje. Tylko jak budować wspólnotę w kraju, w którym 48% odczuwa brak lokalnych liderów, zdolnych pchnąć sąsiedzkie inicjatywy do przodu?
media.otodom.pl
Website preview

Aktualizacje w Twojej skrzynce pocztowej

Klikając "Subskrybuj", potwierdzam, że zapoznałem się z Polityka prywatności i wyrażam na nią zgodę.

Więcej o Otodom

Otodom to najpopularniejszy serwis nieruchomości w Polsce, co potwierdza prowadzone cyklicznie niezależne badanie Mediapanel Gemius. Każdego miesiąca trafia do nas ponad 6 mln realnych użytkowników*, by przeglądać i zamieszczać ogłoszenia sprzedaży i wynajmu nieruchomości: mieszkań, domów, inwestycji deweloperskich czy biur. Otodom nie tylko daje dostęp do ogromnej bazy ogłoszeń, ale też sprawia, że rynek nieruchomości jest bardziej dostępny dla wszystkich interesariuszy: wspiera w transakcjach, wprowadza nowatorskie narzędzia jak np. Otodom Analytics, dzieli się wiedzą ekspertów i najświeższymi danymi, które pozyskuje także w dedykowanych badaniach. Otodom jest częścią Grupy OLX, która prowadzi m.in. serwisy OLX, Otomoto, Fixly i obido.

* wg danych za grudzień 2024 r.

Kontakt

Biuro Prasowe Otodom: Linkleaders

otodom@linkleaders.pl

www.otodom.pl